Liczne badania wskazują, że konsumpcja warzyw wpływa na zmniejszenie ryzyka wystąpienia niektórych nowotworów. Diety bogate w chlorofil, w przeprowadzonych badaniach, istotnie zmniejszają częstość występowania nowotworów wątroby i żołądka przy równoległej ekspozycji na związki rakotwórcze. W wielu pracach podkreślane jest też działanie chemoprewencyjne* chlorofilu u ludzi. Efekty chemoprewencyjnego* oddziaływnia chlorofilu stwierdzane są jednak tylko przy stosunkowo niewielkich dawkach kancerogenów* w diecie i jednocześnie przy wysokiej dawce chlorofilu.
Spożywamy zbyt mało zielonych warzyw
Niestety na przestrzeni ostatnich lat obserwowane jest zmniejszanie spożycia świeżej żywności, zwłaszcza zielonych warzyw, a wzrost spożycia żywności przetworzonej. Na dodatek dostępne w obrocie detalicznym warzywa o jadalnych częściach nadziemnych charakteryzują się dużą zmiennością zawartości barwników (w tym chlorofilu). Nie zawsze są też ich bogatym źródłem w diecie.
Co zrobić?
Z uwagi na stosunkowo niską zawartość chlorofilu, uzyskanie potencjalnego efektu chemoprewencyjnego wymagałoby wielokrotnego zwiększenia ilości spożywanych warzyw, co jest trudne do osiągnięcia. Dlatego warto rozważyć suplementację. Z uwagi na dobrą przyswajalność godne polecenia są produkty z dużą ilością wodnorozpuszczalnej postaci chlorofilu – chlorofiliny. Jednym z takich suplementów jest właśnie Phytolife, stanowiący skoncentrowane źródło chlorofilin.
Źródło:
http://www.ptfarm.pl/pub/File/Bromatologia/2016/Nr%203/BR%203_2016%20art%2041%20s%20422-426.pdf
* Chemoprewencja – stosowanie naturalnych lub syntetycznych substancji w celu zahamowania, odwrócenia lub opóźnienia procesu kancerogenezy*. Chemoprewencję realizuje się poprzez zapobieganie przekształcania rozwijającego się nowotworu łagodnego w nowotwór złośliwy.
* Kancerogeny – substancje chemiczne sprzyjające kancerogenezie*.
* Kancerogeneza – zmiany zachodzące w komórce organizmu, prowadzące do powstania nowotworu. Jest to wieloetapowy proces zachodzący na poziomie DNA komórki.
Pisaliśmy na ten temat również TUTAJ
Chlorofil jest bardzo korzystny w profilaktyce różnych chorób, nie tylko nowotworowych ale wszystkich, które są skutkiem zanieczyszczenia środowiska i szczególnie żywności. To chyba jedyna dostępna dla każdego substancja naturalna, która ma tak dobre działanie detoksykacyjne. W dodatku działa bakteriostatycznie i alkalizująco, jest więc świetny dla każdego, kto ma problemy gastryczne. Wiem, wiem – to brzmi jak reklama, tak. Ale to jest prawda. Przekona się o tym każdy, kto popije wodę z chlorofilem przez dłuższy czas.
moim zdaniem jest najlepszy na sprawy żołądkowe. popijam go sobie okazjonalnie a i tak pozbyłam się zgagi a nawet pobolewania żołądka po stresach w pracy. naprawdę jest lepiej. kiedyś miałam chlorelle w tabletkach, która nie dawał mi absolutnie nic a przynajmniej nic nie zauważyłam chociaż wyłykałam słoik. o phyto przeczytałam przypadkowo w komentarzach na jakiejś stronce i go sobie kupiłam. jest drogi ale super wydajny, jedna butla starcza mi na dwa miesiące. teraz wypijam już trzecią.
Nie wiem czy zapobiega rakom ale na trawienie bardzo dobry.
Ja znam osobiście osobę, która pije phytolife od wielu miesięcy w związku z wielokrotną chemioterapią i jest zadowolona z efektów. Uważa, że to zmniejsza skutki uboczne “chemii”. Podobno nie jest to opinia odosobniona. Tak więc na wyhodowanego raka samego w sobie Phytolife nie pomoże, nie jest cudownym lekiem. Ale może poprawić samopoczucie po leczeniu zaleconym przez lekarzy. I to jest ważne!
chlorofilina jest zdrowa i wchłania karcenogeny, bez dwóch zdań. jest na to sporo dowodów w postaci badań.
Wiele osób nie rozumie, że droga do zdrowia składa się z drobnych, z pozoru mało istotnych kroków. Jednym z nich jest dieta bogata w zieleniny. Najlepiej naturalne ale w ich zastępstwie – również w postaci suplementów. To nie tak, że to jest panaceum na wszelkie problemy, że jak zaczniemy pić np. Phytolife, to zaraz będziemy zdrowi. Nie. Ale jesli będziemy w tym systematyczni, jeśli zmienimy złe nawyki żywieniowe, to po pewnym czasie odczujemy istotną poprawę.
Lekarze się śmieją choć nie wszyscy . Mój doradził mi na przykład chlorofil w płynie przy chemioterapii . Powiedział, że nie zaszkodzi na pewno . Coś w tym chyba jest , prawda ?
Ja też wiem o phytolife od lekarza. przy chemii są podobno dobre efekty. moja Mama jest teraz leczona. Musimy spróbować .
Witam, czy to prawda, że chlorofilina pomaga jakoś na coronawirus? Ktoś wie coś na ten temat?